Posiada Pan/Pani starą wersję oprogramowania i niektóre elementy na stronie mogą nie działać poprawnie. Prosimy zaktualizować system, aby korzystać ze wszystkich funkcji na stronie.
light
dark
PL
light
dark

Salesforce na czele chmurowych beniaminków nowojorskiej giełdy

Dostawca oprogramowania biznesowego Salesforce.com Inc. odnotował rekordową sprzedaż kwartalną i podwyższył prognozę na cały rok, poniekąd symbolizując koniunkturę na usługi przetwarzania w chmurze. Od przyszłego tygodnia z podniesionym czołem dołączy do indeksu Dow Jones Industrial Avarage.

Przedsiębiorstwa masowo przechodzą na procesy cyfrowe podczas kryzysu, związanego z pandemią COVID-19, podsycając entuzjazm inwestorów w kierunku firm, które taką transformację umożliwiają. Kilka startupów próbuje wykorzystać tę dynamikę i zawojować giełdy.

Salesforce – firma specjalizująca się w rozwiązaniach opartych o chmurę – podała we wtorek, że jej sprzedaż wzrosła o 29% do 5,15 miliarda dolarów w ostatnim kwartale, przewyższając oczekiwania Wall Street na poziomie 4,87 miliarda dolarów. Według przedstawicieli firmy, to pomogło wygenerować 2,85 dolara zysku na akcji, częściowo na podstawie korekt księgowych. Od przyszłego tygodnia akcje Salesforce będą jednymi z 30 tworzących Dow Jones Industrial Average, jeden z najważniejszych indeksów akcji spółek notowanych na New York Stock Exchange i NASDAQ. Dołączy m.in. do takich gigantów jak Microsoft, Apple, Visa, Coca-Cola, Intel, Johnson&Johnson, czy Pfizer.

Pandemia nie była całkowitym dobrodziejstwem finansowym dla dostawców usług w chmurze. Wielu klientów musiało zacisnąć pasa z uwagi na szerokie ekonomiczne skutki COVID-19. Dlatego Salesforce wprowadził w poprzednim kwartale dla części klientów tzw. pakiet ulgowy, po czym obniżył swoje prognozy sprzedażowe do 20 miliardów dolarów. Teraz jednak firma podała, że ​​spodziewa się wzrostu sprzedaży w bieżącym roku finansowym na poziomie 20,7–20,8 mld USD. Z kolei akcje Salesforce wzrosły w tym roku o ponad 30% .

Pandemia – prawie jak papiery dłużne

Najnowszy ruch Salesforce to uruchomienie zestawu narzędzi o nazwie Work.com, które mają pomóc organizacjom w bezpiecznym powrocie do biura. Ta nowa odsłona witryny Rypple obejmuje aplikacje do śledzenia umów, a także monitorowania dobrostanu pracowników. Jest to jeden z przykładów udanego biznesowego wykorzystania aktualnej sytuacji, w której znalazły się firmy. Swoją drogą, pracownicy Salesforce będą pracować zdalnie co najmniej do połowy przyszłego roku.

A jak radzi sobie reszta branży?

  • Firma Hewlett Packard Enterprise Co., która również koncentruje się na pomocy firmom w transformacji cyfrowej, poinformowała we wtorek, że jej sprzedaż wzrosła o 13% w porównaniu z poprzednim kwartałem do 6,8 miliarda USD, chociaż sprzedaż nadal była niższa w porównaniu z rokiem poprzednim.Poruszanie się po pandemii i planowanie „post-covidowego” ładu zwiększyło zainteresowanie klientów modelem software as-a-service (SaaS), bezpieczną łączność, możliwości pracy zdalnej i analizy w celu uzyskania wglądu w dane dostosowane do naszej strategii – zaznaczył dyrektor generalny HP, Antonio Neri.
  • Snowflake Inc. – doczeka się swojego giełdowego debiutu w nadchodzących tygodniach. Będzie to jedna z najbardziej oczekiwanych, pierwszych ofert publicznych na rynku oprogramowania biznesowego w tym roku. Firma z siedzibą w San Mateo w Kalifornii specjalizuje się w oprogramowaniu z użyciem hurtowni danych. W ostatnim pełnym roku finansowym, który zakończył się 31 stycznia, odnotował 264,7 mln USD przychodów i wygenerował stratę w wysokości 348,5 mln USD.
  • Sumo Logic Inc. – podobnie, jak Salesforce i Snowflake, debiutant na nowojorskiej giełdzie. Ich specjalnością jest oparta na chmurze analiza danych maszynowych, koncentrująca się na bezpieczeństwie i analityce biznesowej. Firma podała, że ​​jej sprzedaż w ostatnim pełnym roku wzrosła o 50% do 155,1 mln USD i wygenerowała stratę w wysokości 92,1 mln USD.
  • Palantir Technologies Inc. – firmazajmująca się analizą danych. Jej przykład pokazuje, że inwestorzy, wierzący w oprogramowanie dla przedsiębiorstw czasami muszą uzbroić się w cierpliwość. Palantir, który jest jednym z najstarszych startupów w Dolinie Krzemowej, nadal generuje ogromne straty.

Marcin Kapuściński,
Transition Technologies MS S.A.